aaa4
Dołączył: 30 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:02, 26 Cze 2017 Temat postu: akrokop |
|
|
-Skad ta niecierpliwosc, Danglard? Chyba nie marzypan o znalezieniu trupa?
Nazajutrz w siodmej dzielnicy, przy alei Docteur-Brouardel, znaleziono wafelek od loda.
Matylda odwiedzila hotel Grands Hommes, by spotkac sie z przystojnym slepcem. Hotelik, biorac pod [link widoczny dla zalogowanych]
uwage szumna nazwe, wydal sie jej malutki, ale moze po prostu ktos chcial podkreslic, ze trzeba niewielu pokoi, aby zapewnic dach nad glowa wszystkim wielkim ludziom.
Recepcjonista polaczyl sie z Reyerem, by zaanonsowac mu goscia, i zaraz potem oswiadczyl, ze pan Rey-er nie moze w tej chwili zejsc na dol. Matylda poszla wiec do jego pokoju.
-Co sie stalo? - krzyknela zza drzwi. - Czy ktos u pana jest?
-Nie - odpowiedzial Karol.
-Czy to cos powaznego?
-Wygladam paskudnie, nie moge znalezc golarki.
-Nie wpadla panu w oko, co? - zadrwila po dluzszej chwili namyslu.
-Ma pani racje. Ale obmacalem juz caly pokoj. Nie rozumiem, co moglo sie z nia stac - odparl spokojnie Karol.
Otworzyl drzwi.
-Krolowo Matyldo, domysla sie pani, ze rzeczy wy
korzystuja moja slabosc. Nienawidze rzeczy. Ukrywaja
sie, wslizguja pod materac, przewracaja kosz na smie
ci, wciskaja sie w szpary miedzy klepki parkietu. Mam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aaa4 dnia Pon 16:08, 26 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|